Nowy trend na niepłacenie alimentów?
15,5 mld złotych – tyle wynosi aktualna kwota zadłużenia ,,alimenciarzy”.Od 2021 roku liczba dłużników alimentacyjnych wzrosła prawie dziesięciokrotnie. Co ciekawe największy przyrost zaobserwowano wśród mężczyzn między 18. a 25. rokiem życia. Od 2018 roku dług ten urósł ze 150 tysięcy złotych.
Według danych Krajowego Rejestru Długów (KRD) w Polsce mamy 290 tysięcy osób niepłacących zasądzonych alimentów na dzieci. W tym roku zanotowano rekord zarówno pod względem wartości długu oraz ilości osób, które nie wywiązują się na czas z obowiązku alimentacyjnego nałożonego na nich przez sądy. W tej chwili średni dług alimentacyjny to aż 53 tysiące złotych.
Zjawisko to jest szczególnie alarmujące, gdyż ujawnia problem, jakim jest niewypłacalność młodych osób. Często zakładają oni nowe rodziny, które muszą utrzymać, w konsekwencji czego nie mają już wystarczających środków na zapłatę alimentów.
Sytuacja ta wynika z dwóch kluczowych kwestii.
Pierwszą z nich jest fakt, że w obecnych czasach młodzi ludzie decydują się na związki nieformalne, które bardzo łatwo jest rozwiązywać. W związku z czym łatwiej jest także o ustanowienie obowiązku alimentacyjnego, gdyż procedura ta nie jest poprzedzona czasem długotrwałymi bataliami rozwodowymi.
Niesprzyjającą okolicznością dla młodych jest też często zapewne brak możliwości znalezienia dobrze płatnej oraz stabilnej pracy. W ostatnich latach zauważyć można także tendencję wydłużenia okresu wspierania finansowego młodych przez ich rodziców.
Kolejnym czynnikiem bezpośrednio wpływającym na sytuację młodych ,,alimenciarzy” jest coraz bardziej restrykcyjne egzekwowanie i dochodzenie alimentów przez partnerów, z którymi dłużnicy mają dzieci. Wśród ludzi rośnie świadomość prawna, a także dzięki internetowi, social mediom łatwiej pozyskać informacje w jaki sposób wszcząć procedurę egzekwowania alimentów. Wpływ może mieć także inflacja, która skłania do występowania o alimenty jako dodatkowe, pomocne w wychowaniu dziecka źródło dochodu.
Rozważania ta potwierdza fakt, iż możemy zaobserwować wzrost długów alimenciarzy wśród innych wierzycieli, aniżeli ich dzieci. Szacuje się, że mają oni ponad 2 mld złotych innego rodzaju długów.
Rosnący ,,trend” niepłacenia alimentów na czas jest zaskakujący o tyle, że z niewywiązywaniem się z tego obowiązku łączą się kary, które mogą prowadzić do nieprzyjemnych i niekomfortowych konsekwencji dla dłużników.
Ustawodawca polski przewiduje szereg mechanizmów, których zadaniem jest egzekwowanie należności, a także wymierzanie dokuczliwych kar.
Najbardziej powszechną praktyką jest oczywiście egzekucja komornicza, która może być wszczęta, jeśli posiadamy wydany przez sąd wyrok zasądzający alimenty zaopatrzony w natychmiastową klauzulę wykonalności. Pozwala to na szybkie rozpoczęcie egzekucji przez komornika.
Często jednak taka egzekucja okazuje się nieskuteczna ze względu na brak majątku dłużnika. W takiej sytuacji, kiedy dłużnik jest niewypłacalny bądź uchyla się od zobowiązań alimentacyjnych, a posiada uprawnienia do kierowania pojazdami, starosta ma prawo do wydania decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy.
Uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego może także doprowadzić zgodnie z przepisami karnymi do zasądzenia przez sąd kary grzywny, kary ograniczenia, a nawet pozbawienia wolności do roku.
Sytuacja takowa może także utrudniać codziennie funkcjonowanie, chociażby w sytuacji starania się takiego dłużnika o kredyt. W szczególności, kiedy trafi on na listę Krajowego Rejestru Długów lub biura informacji gospodarczej.
Jeżeli jesteś w sytuacji, w której chciałbyś wyegzekwować alimenty dla twojego dziecka lub nie jesteś w stanie polubownie wyegzekwować należności od swojego dłużnika zapraszamy do skorzystania z naszego portalu prawniczego Pisma24.pl. Nasi prawnicy skonstruują dla Ciebie odpowiednie pismo lub pozew.